Pielęgniarki w domach pomocy społecznej

Pielęgniarki w domach pomocy społecznej

Domy pomocy społecznej (DPS) w Polsce stanowią nieodzowny element wsparcia dla osób niesamodzielnych i starszych obywateli. Jednakże sektor opieki społecznej stoi obecnie w obliczu coraz większych problemów kadrowych, które zwiastują potencjalną katastrofę w zakresie dostępu do odpowiedniej opieki medycznej.

W ciągu ostatniego roku liczba pielęgniarek zatrudnionych w DPS-ach uległa zmniejszeniu o ok. 30%. To alarmujący spadek, który budzi obawy dotyczące jakości opieki nad seniorami i osobami wymagającymi wsparcia.

Główna przyczyna problemu kadrowego to znaczne różnice w wynagrodzeniach pielęgniarek pracujących w systemie opieki zdrowotnej a tymi zatrudnionymi w DPS-ach. Większe zarobki w podmiotach publicznego systemu ochrony zdrowia skutecznie zniechęcają personel pielęgniarski od poszukiwania zatrudnienia w domach pomocy społecznej. Wynika to z faktu finansowania wynagrodzeń w szpitalach ze środków pochodzących z Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). W związku z tym, że domy pomocy społecznej nie są uważane za zakłady opieki zdrowotnej, więc nie kwalifikują się do finansowania przez NFZ. To powoduje, że pielęgniarki pracujące w DPS-ach nie są objęte takimi podwyżkami jakie wywalczyły sobie ich koleżanki pracujące w szpitalach czy przychodniach.

W ostatnim czasie, odpowiadając na palącą potrzebę znormalizowania sytuacji, podjęło próbę stworzenia możliwości kontraktowania świadczeń z NFZ przez DPS-y, co mogłoby rozwiązać problem wynagrodzeń pielęgniarek. Niestety, ten projekt utknął na etapie konsultacji, a Ministerstwo Zdrowia wycofało się z niego w ostatniej chwili. To sprawiło, że sytuacja pozostała bez zmian.

Problem pozostaje nadal nierozwiązany, co w kontekście starzejącego się społeczeństwa jest nazbyt krótkowzroczną polityką decydentów. Z każdym rokiem przybywa seniorów w Polsce, co niesie za sobą wzrost liczby osób niesamodzielnych wymagających opieki. Bez rozwiązania problemu wynagrodzeń pielęgniarek w DPS-ach, sytuacja może stać się katastrofalna.

Rząd na pocieszenie sięgnął do rezerwy celowej z której uruchomił dodatek w wysokości 600 zł brutto miesięcznie dla wszystkich pracowników DPS-ów. Ma on obowiązywać do końca bieżącego roku, z wyrównaniem od kwietnia. Jednakże ostateczna decyzja w kwestii rozdysponowania tych środków będzie należała do dyrektorów placówek opieki społecznej.

Należy zauważyć, że choć liczba pielęgniarek w Polsce zaczyna rosnąć, to zatrudnienie w domach pomocy społecznej nadal spada. Na razie nie jest dostrzegalna żadna konstruktywna polityka rządu prowadząca do przerwania tego impasu, a jedynie tymczasowe kroki pozorujące. Sygnały te wskazują na to, że problemy kadrowe w DPS-ach będą się nasilać, a dostęp do opieki medycznej dla osób niesamodzielnych stanie pod znakiem zapytania.